
Hejka! Witam was i bez przedłużania zapraszam do czytania kolejnego rozdziału :** Ale najpierw chcę was powiadomić ze ten rozdział dedykuję mojej koleżance z którą obecnie nie mam kontaktu, dziękuję jej za wszystko: że przy mnie była, wspierała mnie i pomagała. I choć mieszkamy od siebie chyba 500 km jest moją przyjaciółką. Mowa tutaj o Ani (ona wie, ze to ona , a ja jestem pewna że czyta tego bloga), dziękuje Ci za te komentarze i w ogóle za wszystko.
~~ Następny dzień, dom Camilli, rano~~
Camilla
Przez całą noc nie spałam, ponieważ płakałam po zerwaniu z Maxim. Czy ja dobrze zrobiłam ? A co jeśli on już sobie kogoś znalazł ? Co tam u niego /
- Camilla! Ktoś do ciebie! - usłyszałam głos mamy z dołu.
- Już idę . - odkrzyczałam i zeszłam na dół . W drzwiach nie było nikogo, ale kiedy wyjrzałam za nie zauważyłam mojego byłego byłego chłopaka.
- Brodway ! - krzyknęłam i się do niego przytuliłam.
- To dla ciebie - powiedział i zza pleców wyciągnął hiacynta , mojego ulubionego kwiatka oraz czekoladki o smaku cappucino - Camilla, proszę ! Wróc do mnie. - zakończył.
- Nie wiem co powiedzieć, więc ... - nie dokończyłam bo za jednym z aut zauważyłam Maxiego.
Violetta
Właśnie stoję pod domem Leona i czekam jak wyjdzie. Nie wiem jak mu powiedzieć, że nie jadę z nim ponieważ wyjeżdżam do Włoch. O, właśnie wyjechał. Tak-musi jeździć na wózku, ale później będzie chodził o kulach.
- Hej Violu! Muszę ci coś powiedzieć. - mówił ze smutkiem- nasza podróż jest odwołana. Rodzice jadą za nas. Przepraszam cię - zakończył.
- Och! To dobrze. Ja wyjeżdżam do Włoch, ale na zawsze . - powiedziałam kilka słów za dużo.
- Jak to Violu ? - spytał.
- Nieważne. - odpowiedziałam
Reszta drogi do Studio minęła w ciszy.
~~ W Studio 21~~
Kiedy dotarliśmy na miejsce szybko skierowałam się do Palba, aby powiedzieć mu o mojej rezygnacji ze Studio. Wszystko mu wytłumaczyłam , z trudem , ale się zgodził.
Pablo
Violetta to nasza najlepsza uczennica, więc trudno było słyszeć o jej odejściu. Za chwilę zaczynały się lekcje ze mną i dlatego zdecydowałam , że wtedy powiadomię resztę. Kiedy wszedłem do sali każdy miał smutną minę, więc myślałem ze już wiedzą, ale się myliłem.
- Cisza! Uwaga, to ważne! Chciałem wam powiedzieć, że Violetta Castillo rezygnuje z nauki w Studio 21.
- Nie . Jak to ? Czemu ? - to tylko jedne ze słów jakie dało się usłyszeć po tej informacji. Tak naprawdę ja też byłem zawiedziony.
Francesca
Z odejścia Violetty jestem bardzo smutna, ale Tomas pewnie też będzie jak się dowie, że z nim zrywam. Jeszcze bardziej się załamie jak mu powiem, ze teraz jestem z Diego. O, stai przy szafkach i rozmawia z ... moim chłopakiem!
- Hej Tomas! Mogę cię prosić na słówko ? - powiedziałam podchodząc do nich i dając znaki Diego żeby wyszedł.
- Fran wiem że ostatnio spędzamy razem mało czasu, dlatego mam dla ciebie to... - powiedział i zaczął śpiewać "Voy Por Ti" - i jak ? - spytał kiedy skończył.
- Masz super głos, ale to i tak niczego nie zmieni.
- O co chodzi ? - zapytał.
- Zrywam z Tobą Tomas - powiedziałam i odeszłam do stojącego w drzwiach Diego.
~~ Następny dzień ~~
Maxi
Od dwóch dni nie rozmawiałem z Cami, odkąd dowiedziałem się, ze jest z Broadway'em nie gadamy ze sobą. Naty ciągle mnie pociesza, więc jest już lepiej. Właśnie ktoś stuknął mnie w plecy i zakrył oczy. Odwróciłem się. To była Cami.
- Musimy pogadać Maxi - powiedziała.
~~~*~~~
Czemu Camilla chce pogadać z Maxim ?
Czy che do niego wrócić ?
Dlaczego wróciła do Broadway'a ?
Czy Violetta wyjedzie ?
Jak to się stało że Fran jest z Diego ?
Czy wpłynie to na relacje Diego i Tomasa ?
Oglądajcie (czytajcie) perypetie Violetty a przekonacie się. To i jeszcze więcej tylko na blogu www.zycievioletty.blogspot.com.
Kocham was i dobrze o tym wiecie, ale lecę pisać kolejny rozdzialik. Całuję :**
Violetta :**