Obserwatorzy

czwartek, 30 maja 2013

:((

Hejka! Wiem, ze nie pisałam dwa tygodnie (prawie), ale mam wam coś ważnego do powiedzenia. To tak... chciałam zawiesić bloga, ale..no właśnie-ale. Zauważyłam ile osób komentuje moje posty, jaka jest popularność i ... jednak tego nie zrobię. Jutro przyjeżdża do mnie wujek z rodziną z Ameryki, którego nie widziałam bodajże 7 lat. Muszę spędzać wiele czasu z nim , bo pewnie znów nie  będę go widzieć kolejne 7 lat. Więc notka nie pojawi się przez około tydzień lub dwa :(, ale potem nadrobię ten czas, okej ?

I odpowiadając na pytania:
1. Mam specjalny program do robienie gifów.
2. Mój e-mail : weroniczka222@gmail.com
3. Pamiętnik (podobno) jest do kupienia w Empiku - nie wiem za ile.

I to koniec tej króciutkiej  notki - dobranoc *.*

Violetta <33

niedziela, 12 maja 2013

*.*

Hej! W notce zapomniałam dodać, ze wyjeżdżam na kilka dni do Warszawy. Więc notki nie będzie. O 5.00 mam wyjazd, a wracam w czwartek przed północą. Normalnie bym coś dodała, ale wypada właśnie wycieczka. Przed sekundą skończyłam także robić mojego pierwszego w życiu gifa, może on nie być idealny, ale zawsze coś. Proszę, zobaczcie i komentujcie czy wam się podoba: 
Taki z drugiego sezonu Violetty :) Teraz pewnie będę dodawała gify na początek własnej roboty, ale się zastanowię. Boziu... jaka była uśmiechnięta, jaki miała wyszczesz na twarzy kiedy go zrobiłam. A teraz już was nie zanudzam i kończę. Wracam do pisania z koleżanką :) Koffam was :**

Violetta *.*

Rozdział VIII


Hejka! Wiem, że trochę nie pisałam, ale teraz to się zmieni. Pod ostatnim postem było aż 21 komentarzy WoW. Odcinki Violetty emitowane są od początku i nowe zobaczymy dopiero 10 czerwca. Pamiętnik Violetty będzie do kupienie w Empiku (dziękuję za informację Anonimowi). I teraz sprawa, która mnie wciąż dręczy: Drogi wkurzający Anonimie! Po pierwsza- ja nie robię grafiki tylko ją zamawiam. Po drugie- głęboko gdzieś mam twój komentarz ponieważ wiem , że są osoby , którym podoba się mój styl pisania. I po trzecie i ostatnie- nikt ci nie każe tu wchodzić. Dziękuję za obronę ze strony Ani (CAN HAPPEN). Normalnie cię kocham Nuśka <33 Ale ja przechodzę do opowiadania bo się rozpisałam.

Camilla 
No nie mogę! Za chwilę uduszę tego Maxiego. Obiecuje, że nie pójdzie, ale wychodzi. I jeszcze przytula Naty! Ten palant nie zauważył , że staje za nim od początku. Dopiero kiedy usłyszał szlochanie odwrócił się. 
- Ty palancie ! - krzyknęłam kiedy się odwrócił i dałam mu w twarz. 
- Ale Cami... - mówił jąkając się . 
 - Z nami koniec Maxi... - powiedziałam bez uczuć i odeszłam. 
   ~~ w tym samym czasie, randka Fran i Tomasa  ~~
Francesca
- Tak Tomi, dziękuję. - powiedziałam kiedy Tomas dał mi na talerz kawałek mojego ulubionego placka, sernika. Na randce było extra. Jesteśmy tu dopiero 30 minut. - 17.30... - wydukałam bez przekonania. - 17.20! Projekt! - krzyczałam i biegałam po naszym piknikowym kocu. Pomyliłam się byliśmy tu już trzy godziny - Tomi ja lecę - pocałowałam go i wybiegłam. 
- Fran! - usłyszałam za sobą.
 Ale byłam już daleko. Właśnie miałam minąć róg ulicy, kiedy na kogoś wpadłam . Przy okazji upuściłam torebkę z której wyleciała kosmetyczka, książki i telefon. Schyliłam się by je podnieść, ale jakiś chłopak był pierwszy. 
- Przepraszam. Jestem Diego. - przedstawił się i wyciągnął rękę , wtedy dopiero podniosłam wzrok. Oniemiałam. 
- Ja jestem... jestem... ehk. - zapomniałam jak się nazywam. 
- To Francesca. - usłyszałam za sobą, ech ta Cami. Dziewczyna szybko się zmyła. 
- Co tak piękna dziewczyna tu robi? - powiedział przystojny brunet chowając rękę do kieszeni. 
- Taka dziewczyna właśnie sie zwija. -a... - odpowiedziałam i już byłam w połowie drogi. 
Diego
  Ona była niesamowita. Jak jej było-Francesca. Właśnie zastanawiałem się gdzie może mieszkać, kiedy na Ziemi zauważyłem telefon napotkanej piękności. 
- Tu cię mama, baby! - powiedziałem do siebie i skierowałem się na zapisy do Studio 21. 
Violetta 
  Pół godziny temu wróciłam  do domu. Nie miałam jeszcze okazji porozmawiać  z  tatą o tym wyjeździe , ale to chyba lepiej. Usłyszałam właśnie trzask drzwi na dole, kroki na górze. Po chwili w moich drzwiach stała blada i zapłakana Angie. 
- Violu muszę ci coś powiedzieć ... - wydukała siadająca łóżku koło mnie - ... wyjeżdżam od was na zawsze, do Włoch - wyszeptała mi do ucha i przytuliła. 

~~*~~
Podoba się ? Liczę na dużo komentarzy ;) Ostatnio ściągnęłam sobie program do robienie gifów, więc moze coś zrobię. Uzależniłam się też od stronki http://www.temysli.pl/ na którą zapraszam. I moze dla dodania dramaturgi historii, pytania:
- Jak zareaguje Violetta ?
- Czy Caxi do siebie wróci ?
- Co będzie dalej z Angie ?

Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie tylko u mnie na blogu !!! Koffam Was i pozdrawiam :**

Violetta *.*

środa, 8 maja 2013

Opisy odcinków 40-45

 <-- Violetta codziennie o 16.00 na Disney Channel.

Hej! Dziś tylko opisy odcinków. Rozdziału NIE BĘDZIE ponieważ mało komentujecie! Musicie się postarać. W zeszycie mam już napisane do 11 rozdziału , więc do roboty :P

Odcinek 40
Violetta odrzuca propozycję głównej roli w przedstawieniu, by udać się na przyjęcie zaręczynowe ojca. Tomas przekonuje ją do uczestnictwa. Bohaterka ostatecznie wyraża zgodę , zjawia się w ostatnie chwili i dostaje owacje na stojąco. Jednak nagle zawalając się dekoracje!
Odcinek 41
Violetta nie może zdecydować czy bardziej kocha Leona czy Tomasa.. Matias zostaje aresztowany, a Jade jest ścigana listem gończym. Pablo, obciążony za awarię dekoracji, odchodzi. a dyrektora Studio mianowany jest Gregorio. 
Odcinek 42 
Ludmiła cieczy się, że Gregorio objął stanowisko dyrektora, w przeciwieństwo do Tomasa, który jest przekonany, że zostanie wyrzucony ze Studio.  Matias wydaje własnego ojca gwarantując sobie tym samym wyjście z więzienia. Violetta źle znosi wieści o rychłym ożenku swojego ojca. 
Odcinek 43
Violetta nie potrafi wybrać pomiędzy dwoma chłopakami i pisze o tym piosenkę. Partyturę daje Leonowi, który podczas próby orientuje się, że utwór traktuje o nim. German dowiaduje się, że Violetta nie przepada za jego narzeczoną - Jade. 
Odcinek 44
Violetta wyznaje Leonowi , że wybiera jego pomimo tlących się uczuć do Tomasa. Dowiaduje się, że tuż po wyjściu za Germana Jade planuje odesłać ją do szkoły z internatem. Ojciec nie wierzy jej rewelacjom. 
Odcinek 45 
German kłóci się z Violettą o jej edukację-on chce by popierała nauki u guwernantki , natomiast ona woli uczyć się w zwykłej szkole. W tym samym czasie Samuca pisze dla Violetty sztukę, mimo, iż ona nie kryje swoich spotkań z Leonem. Problem polega na tym , że nadal żywi uczucia do Tomasa i kiedy on zdenerwowany wychodzi z restauracji, ona wychodzi za nim. 

Proszę bardzo! Macie opisy odcinków na następny tydzień. Zapraszam do komentowania poprzedniego rozdziału oraz tego postu. Pozdrawiam was i koffam :**

Violetta *.*

poniedziałek, 6 maja 2013

Rozdział VII

<-- Ale się cieszę z tego pocałunku Leonetty. Kolejne odcinki codziennie od poniedziałku do piątku na Disney Channel. 

Może bez dłuższego przeciągania mówię 'Hej!' i przechodzę do rozdziału <3


Violetta 
  Nie wiedziałam, że Leon tak bardzo mnie kocha, więc kiedy usłyszałam te słowa najzwyczajniej się rozpłakałam. 
- Co to ? Kto to płacze ? - usłyszałam  zza drzwi Leona. 
- Violetta - powiedziała Naty stojąc koło mnie i wciągając mnie do sali. 
 - Przepraszam Leon - zaczęłam ocierając łzę z policzka - zrozum, ja cię kocham, ale rozumiesz, że Ludmiła działa mi na nerwy. To dlatego. - zakończyłam. 
- Violu, kocham cię, ale chyba rozumiesz, że niby nie zrobiłbym tak by być z tobą i kochać kogoś innego. I pewnie wiesz, że to koniec... -  wydukał z trudem, podkreślając ostatnie zdanie. 
- Błagam cię Leoś , ja naprawdę - mówiłam przez łzy - dobra, zrozumiałam koniec nas!
 I stałam tam patrząc się w oczy Leonowi, i nie zauważyłam w nich radości, pewności siebie, szczęścia ale smutek i żal. 
- Przepraszam cię Violu - powiedział Leon - może zrobisz mi tę przyjemności i ... - mówił i spod poduszki wyciągnął kopertę , po czym ją otworzył - wyjedziesz ze mną na tydzień do Wenecji, Mediolanu i Florencji ?
   Nie wiedziałam co powiedzieć, ukradkiem popatrzyłam na Natę. Była tak szczęśliwa jakby to ona dostała zaproszenie.  
   ~~W tym samym czasie, dom Camilli ~~

Camilla
  Właśnie siedzę z Maxim na łóżko w moim pokoju i zastanawiam się od kogo dostał w tej sekundzie SMS-a . 
- Cami! - pomachał przed moją twarzą - żyjesz ?
- Od kogo ten SMS Maxi ? - wybuchłam popychając go, skutkie tego było to, że zleciał na ziemię - Od kogo! - darłam się zeskakując z łóżka i trzymając go tak , że nie mógł się ruszyć. 
- Stop, stop! Puść mnie - mówił ze śmiechem . 
  Na prośbę zostawiłam go i położyłam się na ziemi obok niego. 
- To SMS od Naty - powiedział ze stoickim spokojem - ale nie zamierzam tam iść - sprostował. 
- Trzymam cię za słowo Maksymilianie Leonie Sebastianie - powiedziałam z trudem hamując śmiech . 
- Ha ha ! - powiedział z sarkazmem - to robimy ten projekt ? 
-  Z wielka chęciom , ale jak widać księżniczka Francesca rządzi na planecie Tomas! 
- Skoro tak, to... - powiedział podchodząc do drzwi - idę do Naty. - i wyszedł 
- Maxi!!! - krzyknęłam za nim, ale on już ze słyszał. 
 ~~ 10 minut później, przed Studio 21 ~~

Maxi 
  Na naszej ławce siedziała już Naty. Podszedłem do niej i szeroko się uśmiechnąłem się szeroko. 
- Co tym razem Naty ? - powiedziałem miło. Dziewczyna była cała zapłakana. 
- Leon i Violetta wyjeżdzają w podróż - próbowała się uśmiechać, ale znów zaczęła płakać. 
- I to dlatego płaczesz ? - spytałem. 
- Nie... Dlatego, że... a z resztą nie ważne. - powiedziała i chciała odejść. W porę ją złapałem i skierowałem na ławkę. Ta usiadła. 
- Nie mówiłam Ci dlaczego byłam w szpitalu. Babcia była chora, więc do nij jeździliśmy - powiedziała smutno. 
- I co w związku z tym ? - spytałem . 
- Babcia umarła. - powiedziała mocno płacząc. Przytuliłem ją gładząc po jej ciemnych kręconych włosach. 
- Wszystko będzie dobrze - powtarzałem jej.
- Zrozum ! - krzyknęła odrywając się ode mnie - Nie będzie!!! - powiedziała wstając i odchodząc. 
  Byłem bezbronny. Siedziałem tam patrzeć się na odchodzącą Naty. 

~~*~~

I tak oto kończy się kolejny rozdział. Jak wam się podoba ? Liczę na dużo komentarzy i wejść. Na blogu mamy już 24 obserwatorów i ok 7700 wejść oraz prawie 90 komentarzy :) Jestem z was bardzo dumna. Mam teraz kolejny "długi weekend", wiec rozdziały mogą się szybciej pojawić. Pozdrawiam was i bardzo dziękuję <33

Violetta *.*

sobota, 4 maja 2013

Pamiętnik z Violetty ;3 + opisy odcinków

 < -- Nowe odcinki Violetty codziennie w Disney Channel :3

Hej! Jak wiadomo nawiązałam współpracę z The Walt Disney Company. Niedawno dostałam też od nich pamiętnik z Violetty. 

Pamiętnik jest śliczny. Jest tam mnóstwo stron, kartek gdzie możemy pisać jak Violetta. Ma on wyjść na początku maja , czyli już niedługo. Jak tylko dowiem się ile kosztuje przekaże wam. Ja już piszę pamiętnik, ale inny, od ponad pół roku, więc tym zajmę się kiedy indziej. Ale na pewno o nim nie zapomnę. Zapraszam do kupienia go i obejrzenia jak wygląda:


                                               

Mam też opisy odcinków na następny tydzień. A z pocałunku Vilu z Leonem jestem bardzo szczęśliwa, ale może nie przedłużam i dam te opsiy:

Odcinek 36

- Zbliża się dzień wielkiego przedstawienia. Zaproszono na nie wielu dziennikarzy, więc stawką imprezy jest dobre imię szkoły.
-  Zbliża się również termin ślubu Germana i Jade.
-  Violetta przeprowadza otwartą rozmowę z Tomasem. Chce wiedzieć, dlaczego chłopak ostatnio zachowuje się dziwnie. On wyznaje, że to z powodu pierwszego pocałunku Violetty z Leonem.



Odcinek 37

-  Violetta odpowiada, że Leon dbał o nią i że dopiero się poznają. Mówi również, że nie wie, co o tym wszystkim myśleć i że nie chce mieć chłopaka. Tomas jest zrozpaczony.
 Ludmiła wykorzystuje okazję i proponuje Tomasowi związek. On niechętnie na to przystaje, ale nie wydaje się być do końca przekonany.
-  Jade dowiaduje się, ze Violetta w tajemnicy przed ojcem uczęszcza do Studio, ale nie wyjawia tego chcąc wykorzystać tę wiedzę kiedy indziej.

Odcinek 38

-  Ludmiła może sobie pogratulować: jest z Tomasem, a on gniewa się na Violettę.
-  Violetta odmawia udziału w przedstawieniu wyjaśniając, że wtedy jej ojciec dowie się o nauce w Studio i zabroni dalszego udziału w zajęciach.
-  Angie zabiera Violettę do pięknej, starej sali koncertowej. Tam na scenie zadaje jej pytanie, czego pragnie – podążać za marzeniami, czy usatysfakcjonować ojca. Violettę ponoszą emocje.

Odcinek 39

-  Violetta wciąż odmawia udziału w przedstawieniu, bo wie, że jej widok na wielkiej scenie występującej jak matka złamie serce Germanowi.
-  Ludmiła otrzymuje pismo ponaglające ją do nakręcenia drugiej części reklamy karmy dla psów zgodnie z umową. Zgodnie z opinią prawników nie może jednocześnie występować w głównej roli w przedstawieniu.
-  Na jej zastępczynię wybrano Violettę, która nie wie jednak, czy przyjąć tę propozycję.
-  Przyjęcie zaręczynowe Germana i Jade planowane jest na ten sam dzień, co przedstawienie w Studio.
-  German chce spróbować raz jeszcze rozmówić się z Angie, ale widzi ją w uściskach Pablo i postanawia zrealizować swoje plany wobec Jade.

Odcinek 40

-  Ramallo namawia Germana, aby ten zrezygnował z zaręczyn z Jade.
-  W dniu przedstawienia Violetta nie pojawia się w szkole.
-  Jest na przyjęciu zaręczynowym odbywającym się na niewielkiej wysepce na jeziorze.
-  Rozmawia z ojcem, który mówi jej, że najważniejsze dla niego jest jej szczęście.
-  Słysząc to, dziewczyna wsiada na łódź, by zdążyć na przedstawienie.
-  Na przyjęcie przybywa Angie, by powiedzieć Germanowi, że go kocha, zanim zaręczy się z Jade. Ten jednak widzi przez okno córkę oddalającą się z wyspy i podąża za nią.
-  Violetta przybywa na miejsce w ostatniej chwili i daje olśniewający występ. German dociera na widownię na ostatnią piosenkę córki, po której następują owacje na stojąco.
-  Gregorio chcąc pomniejszyć sukces Pabla przewraca dekoracje.
-  Kiedy publiczność opuszcza widownię, dekoracje walą się na scenę, na której stoi Violetta.

Zapraszam do komentowania i odwiedzania tego bloga. Zaczęłam już pisać kolejny rozdział :3 Proszę też zadawać mi pytania na które z chęcią odpowiem :3 Pozdrawiam i proszę o komentowanie poprzedniego rozdziału <3 
 
Violetta :3




Rozdział VI

 <-- Violetta tylko w Disney Channel nie przegap! Codziennie na kanale Disney .Sprawdź co słychać u naszych ukochanych bohaterów!!!

Hej! Ostatnio jest bardzo dużo wejść na bloga za co wam dziękuję. Ale może by było jeszcze więcej napiszę kolejny rozdział / Więc zaczynam bez rozpisywania się...

                                           ~ Pięć dni później ~
Violetta  
   W szkole jest fatalnie, choć Ludmiła nie wchodzi mi już w drogę. Przez ten czas zarobiłam  już dwie jedynki, troję oraz dwójkę. Nie mogę na niczym się skupić, bo stan Leona się pogorszył. Dwa dni temu wypił jakiś płyn , podobno do mycia naczyń, i się zatruł, na szczęście żyje. Jestem u niego codziennie więc wiem wszystko. Leon opisywał GO jako brązowookiego  szatyna z białym i chytrym uśmiechem. Dodał też, że był on średniego wzrostu, a na tabliczce miał napis: "Apollo Heradia" . Mówił podobno o jakichś lekach. Oboje wiedzieliśmy, że był to brat Tomasa. W domu też nie jest dobrze-tata ciągle kłóci się z Angie, Ramalo jest bliski depresji, Olga strajkuje, a na dodatek Jade i Matias żądają odszkodowania.  Nie miałam wyjścia, więc  uciekłam z domu. Uciekłam z domu w którym poznałam tyle sekretów, w którym spotkałam moją ciocię. To był trudne, ale jednocześnie proste. Skierowałam się w stronę domu Franceski, opowiedziałam jej wszystko, a jej mama zawiozła nas do szpitala, gdyż akurat jechała w tamtą stronę. Okazało się, że Leon został przeniesiony do sali 500 na trzecim piętrze, więc musiałam tam biec. Do sali wparowałam jak szalona. 
  Leon 
   - Violetta! - krzyknąłem z radością, kiedy zauważyłem moją dziewczynę w drzwiach. Od razu spostrzegłem, że coś jest nie tak - Co się stało Violu ?
 - Uciekłam ... - zaczęła ze smutkiem w głosie - uciekłam... z domu. A co tam u ciebie ? - powiedziała już weselej. 
- Mój stan się poprawił. Za dwa dni wychodzę. Muszę dodać, że Apolluś został złapany i siedzi w tymczasowym areszcie - powiedziałem patrząc Violi w oczy , w których po chwili zauważyłem szczęście. 
- Leon, to wspaniale. - odpowiedziała rzucając mi się na szyję. 
- Ale mam tu kogoś, dla kogo chcę żyć - mówiłem chwytając ją za rękę. 
- Kocham Cię Leoś, wiesz ? Tak bardzo cię kocham - powiedziała i pocałowała mnie. Odwzajemniłem to, ale ta chwila nie trwała długo. Do sali wparowała Ludmiła. 
-  Och... Leoś, kotku, serduszko, kochanie, słonko... Co u ciebie ? - mówiła  pstrykając i przytulając mnie. 
- Co to ma znaczyć Leon ? - powiedziała Violetta przez łzy i biorąc swoją torebkę wyszła z sali, szybko dodając : Zostań tu Z NIĄ, a właśnie...szkoda, że nie umarłeś.
Ludmiła 
   Tak! Mój plan wypalił. Od dzisiaj koniec Leośka z Violką. Skoro mój plan się udał, skoro piękna Ludmiła zwyciężyła mogę iść. Tak naprawdę mam Leona gdzieś, a wpieniało mnie  tylko szczęście Violetty, więc wzięłam moją torebkę z H&M i rzucając na pożegnanie "PA" wyszłam. 
  Naty 
 Już trzeci raz w tym tygodniu jestem w szpitalu u babci. Mogę już chodzić, więc codziennie z Maxim chodzimy razem na lunch. On jest z Camillą, ale już si,ę do tego przyzwyczaiłam. Kiedy tylko weszłam do szpitala zauważyłam zapłakaną Violettę. Jak mnie zauważyła powiedziała krótkie "Cześć" i chciała wyjść , lecz chwyciłam ją za nadgarstek i kazałam wszystko wyjaśnić. Jak powiedziałam tak też zrobiła. 
- Ludmiła to małpa Violu. Rozmawiałam z nią wczoraj  i mówiła , że nic do niego nie czuje - powiedziałam przytulając ją - a teraz idziemy wyjaśnić ta sytuację - skierowałam się z nią na schody. Wtedy też ukazała się Ludmiła, która rozmawiając przez telefon nie zauważyła nas. Po minucie byłyśmy pod sala Leona. Pewnie weszłam do pokoju i zaczęłam:  
- Gdzie Violetta ? Myślałam, że tu będzie. - skłamałam. 
 - Violetta mnie rzuciła - powiedział tak smutno, że chciało mi się płakać. 
- A ty ją w ogóle kochasz ? - spytałam go. 
- Kochał tak jak kocham muzykę. Tak jak ona kocha swoją matkę. Tak jak kwiaty kochają deszcz i jak człowiek kocha najmniejszą chmurkę  w upalny dzień - odpowiedział patrząc na zdjęcie Vilu stojące na jego półce. 
 Za drzwiami usłyszałam szlochanie, to na 100 % była Violetta. 
~~ *~~~

Amen.
I jak podoba się ?
Sądzicie że Leonetta będzie razem , a może wręcz przeciwnie ?

 ~~ * ~~

Zaczęłam krótko, więc i krótko skończę. Bardzo dziękuję za wszystko, przepraszam , że tyle nie było. A jeśli się postaracie to jeszcze dziś opublikuje kolejny , więc zaczęłam do komentowania.

Violetta *.*