
Witam was po długiej dwu miesięcznej przerwie ! Postanowiłam napisać coś na blogu bo uświadomiłam sobie że gdyby nie blog nie poznałabym wielu wspaniałych ludzie, to moje życie i pasja.
(LINK do poprzedniego opowiadania: ;* )
~~ Kilka minut później ~~
Violetta
Bardzo dobrze znałam to miejsce. Byliśmy w domu , i to nie Tomi ale Apollo porwał dziewczyny.
- To co Violka ? Zabawimy się... - powiedział arogancko Apollo i podał mi kubek z jakimś płynem. Odsunęłam się od niego ale od tyłu złapał mnie Diego.
- Już! Pij to, ślicznotko! - oboje zachowywali się jakby byli naćpani.
- Nie ! - krzyknęłam do nich. To był wielki błąd. Apollo wyciągnął pistolet w moje ramię. Usłyszałam strzał, otworzyłam oczy. Wkoło mnie było pełno krwi, Apollo leżał na ziemi, wtedy Diego przyłożył mi nóż do gardła.
- Odłużcie broń , bo jej gardło poderżnę ! - krzyknął do policji.
- Okej, już ! - mężczyzna odłożył pistolet tak jak kobieta.
- Kopnij go do mnie - rozkazał Diego. Już miał mi podciąć gardło ale dostał w tył głowy i upadł.
- Prywatni detektywi : Marek Krupski i Anna Wilk. Działamy na zlecenie twojego ojca - powiedział mężczyzna który ogłuszył Diego. - A ja to Bronek Malanowski.
W tej sekundzie wbiegł Leon. Mocno go przytuliłam , wiedziałam że w jego ramiona jestem bezpieczna.
~~ Następny dzień ~~
Camilla
Siedzę teraz u Violi, okazało się że śnił jej się przerażający sen o Diego, Apollo. Jest tym wstrząśnięta.
- A co tam między tobą a Leonem ? - musiałam o to spytać.
- Wspaniale. On jest taki słodki, tak mnie rozpieszcza, kocham go, uwielbiam i chyba się z nim ożenię . - obie spoważniałyśmy a potem wybuchłyśmy śmiechem. - A z Broadwayem ? - spytała Viola. W tej chwili dostałam SMSa.
- A co do nas to... idziemy za godzinkę do kina- krzyknęłam piszcząc i pokazałam Violettcie wiadomość - Wyjaśniliśmy sb tę sprawę pobicia sprzed roku. Ja i Broadway tworzymy idealną parę.
~~ Godzinę później~~
Viola super mnie wyszykowała . Broadway był zaskoczony. Wybraliśmy sie do kina na horror. Mam dość tej jego przebiegłej wyobraźni. W połowie filmu myślałam że umrę, na dodatek film był w 3D . Nie wytrzymałam i wyszłam z seansu.
- Co się stało ? - złapał mnie za rękę Broadway.
- Co się stało ?! Dobrze wiesz co się stało. Nie znoszę horrorów i wiem że zrobiłeś to dlatego by mnie przytulać i ... - nie moglam dokończyć bo chłopak mnie pocałował , to mój pierwszy pocałunek z nim.
- To może pójdziemy do ciebie i coś zaśpiewamy - spytał.
Przystałam na jego propozycję, ruszyliśmy do mnie trzymając się za ręce.
#elo #elo koniec cz. 1. To opowiadanie dedykuję mojej ukochanej Ślizgonce Julce ;**** znamy się przez Internet ale jesteś moją ukochaną przyjaciółką. Tak się jarałaś że dodam rozdział to masz . Jest dla cb ;*** Następny spróbuję dodać szybciej ale nie obiecuje. Na koniec macie jeszcze Marco, Fran i Viole :



Violetta *.* (Vexi)
Rozdział dla mnie wielkie KC. Tak jaram się(cała ja xd)Ty też jesteś moją przyjaciółką <3
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału... Wow, dzieje się xd
Ciekawy rozdział, czekam na kolejny <333
OdpowiedzUsuńTe gify na końcu są cudowne :) użyję w kolejnych rozdziałach, oki? C; ogólnie to takie słodkie zakończenie. :) informuj o nowych rozdziałach! =D
OdpowiedzUsuńWpadniesz i skomentujesz? Byłoby mi miło :) http://violetta-story.blogspot.com
Super super super!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę masz talent!!! Tak trzymaj!!
Zapraszam http://opowiadanie-vilu.blogspot.com
Super rozdział, tylko dawaj więcej Leonetty *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Twoja fanka
Kamilka ;*
Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu :D
OdpowiedzUsuńhttp://milosc-w-kazdym-z-nas-violetta.blogspot.com/